Przeprowadzka.

16 kwietnia 2011

Było już trzęsienie ziemi, czas więc na przeprowadzkę i remont 😉

Witamy na nowej odsłonie bloga! Mamy nadzieję, że się Wam podoba 🙂 Prace remontowe w całości przeprowadził Marcin Kraszewski, za co z całego serca mu dziękujemy!

Pozdrawiamy!

Projekt Podróż

8 kwietnia 2011

Chcielibyśmy zaprosić wszystkich zainteresowanych wysłuchaniem opowieści o naszej podróży na żywo na najbliższe spotkanie „Projektu Podróż”, które odbędzie we wtorek, 12 kwietnia 2011r. o godzinie 19:00 na auli SWPS w Sopocie na ul. Polnej 16/20. Do zobaczenia!


Trzęsienie ziemi.

8 kwietnia 2011

Wczoraj na naszym blogu nastąpiło trzęsienie ziemi. Ilość odwiedzin wzrosła ponad 100-krotnie, osiągając niemalże 9000! A wszystko to za sprawą pewnego artykułu na onecie…

Zostaliśmy oczywiście poddani głębokiej psychoanalizie przez komentatorów i wnikliwych obserwatorów rzeczywistości 😉 Za wszystkie komentarze dziękujemy! Wiele z nich znacząco wpłynęło na poprawę naszej kondycji fizycznej, a konkretnie na wzmocnienie mięśni brzucha poprzez ćwiczenia na powstrzymanie niekontrolowanych spazmów śmiechu 🙂

Dla tych, którym nie udało się kupić piątkowego wydania „Dziennika Bałtyckiego, a chcieliby przeczytać artykuł o nas, mamy dobrą wiadomość – można go ściągnąć klikając tutaj.

W dzisiejszym (18.03.2011 r.) „Dzienniku Bałtyckim” ukazał się obszerny artykuł o naszej podróży autorstwa pani Ireny Łaszyn. Zachęcamy do jego lektury 🙂

 

 

Po Kolosach…

14 marca 2011

Pamiętam to dość mgliście. Zatłoczona salka w Hotelu Gdynia, rok 2001. O spotkaniu powiedział mi Marcin Kraszewski, mój ówczesny drużynowy. Mam 12 lat. Siedzę (lub stoję pod ścianą, nie pamiętam) i z otwartą szeroko buzią z zachwytem i niedowierzaniem słucham opowieści o podróżach w dalekich krainach. Krainach, w których, jak mi się wówczas wydawało, nigdy nie postawię stopy. Tylko jedno zdjęcie utkwiło mi w pamięci – długo-szyjne kobiety z plemienia Padaung w Birmie.

Kolejne lata i kolejne, coraz bardziej świadome udziały w Kolosach. Rok bez Kolosów to był rok stracony. Tylko jedno się nie zmieniało, a wręcz przeciwnie, przybierało na sile – poczucie, że sam nigdy nie pojadę w podróż, o której mógłbym opowiedzieć na tym wyjątkowym spotkaniu. Gdy rozmawiamy o tym razem, Karina przyznaje, że ona też odczuwała to podobnie.

Nie będziemy więc ukrywać, że był to dla nas szczególny dzień. W niedzielę 13. marca w godzinach porannych zadebiutowaliśmy na Kolosach.

Gdy w styczniu wysyłaliśmy zgłoszenie, byliśmy pełni wątpliwości, czy opowieść o naszej włóczędze po Ameryce Południowej jest na miarę jednego z największych spotkań podróżniczych w Polsce. Organizatorzy zdecydowali jednak dać nam szanse i to w dodatku od razu na dużej sali! Denerwowaliśmy się bardzo i cały tydzień przebieraliśmy tysiące zdjęć, aby pokazać te najciekawsze. W myślach, a potem na głos powtarzaliśmy sobie wielokrotnie co powiedzieć. Ostatecznie nie zdało się to na zbyt dużo, bo powiedzieliśmy i tak o połowę mniej, niż chcieliśmy. Ograniczyliśmy naszą opowieść do zaledwie trzech historii, ale i to okazało się za dużo. Wszystkich tych, których jakoś zawiedliśmy, bardzo przepraszamy. Mamy nadzieję, że znajdą oni rekompensatę w kolejnych relacjach publikowanych na naszym blogu. Dziękujemy jednocześnie wszystkim tym, którzy nas dopingowali i wsparli dobrym słowem, myślą lub modlitwą!

Wklejamy kilka zdjęć autorstwa Piotra Kwiatkowskiego. Piotrze, wielkie dzięki za te zdjęcia, pomagają nam uwierzyć, że to nie był sen i naprawdę tam byliśmy 🙂

Kilka informacji.

10 marca 2011

Drodzy czytelnicy!

W telegraficznym skrócie przekazujemy Wam kilka informacji:

1. Zapraszamy na naszą prezentację na Fotoplastykonie na 13. Ogólnopolskich Spotkaniach Podróżników – Kolosach. Szczegóły tutaj: www.kolosy.pl/kolosy2010_niedziela.php

2. Zostaliśmy zaproszeni do wystąpienia w programie TVP 1 “Kawa czy herbata” w piątek 11 marca – czyli jutro 🙂

3. Od stycznia prowadzimy razem Gdyńskie Warsztaty Podróżnicze. Odbyły się już 2 spotkania, kolejne odbędzie się w czwartek 24 marca w Gdyńskim Centrum Organizacji Pozarządowych. Strona warsztatów: www.gwp.zhp.gdynia.pl

4. Wystąpimy również na Festiwalu Podróży i Przygody “Bonawentura” w Nowym Sączu w terminie 26-27 marca – www.bonawentura.org

5. Marcin wrócił z 6 tygodniowej włóczęgi po Birmie i Laosie (i kawałku Tajlandii). Relacja i zdjęcia ukażą się na naszym blogu.

6. Zaległe relacje również się ukażą! Ale żeby Was już nie drażnić nie piszemy kiedy, bo jeszcze znowu się nie wywiążemy…

Pozdrawiamy serdecznie!

Feliz Navidad :)

23 grudnia 2010

Z okazji świąt Bożego Narodzenia składamy Wam najserdeczniejsze życzenia! Dużo uśmiechu na każdy dzień i odwagi do marzeń! Specjalnie dla Was kolęda w rytmie Latino 🙂 Feliz navidad!

La Virgen se está peinando
Entre cortina y cortina
Los cabellos son de oro
Y el peine de plata fina

Pero mira cómo beben
Los peces en el río
Pero mira cómo beben
Por ver a Dios nacido

Beben y beben
Y vuelven a beber
Los peces en el río
Por ver a Dios nacer

La Virgen está lavando
Y tendiendo en el romero
Los pajarillos cantando
Y el romero floreciendo

PS: planujemy w końcu zaktualizować bloga jeszcze w starym roku… trzymajcie kciuki 😉

 

Ekhm…. no więc co z tymi wpisami? Temat drażliwy, może zostawmy na razie, pojawią się napewno, a tymaczasem pragniemy zaprosić Was na pierwszą publiczną prezentację na temat naszej podróży. Mamy nadzieję, że się na nas jeszcze nie obraziliście i przyjdziecie 🙂

Jeśli nie wiesz jak:

– wyprowadzić pumę na spacer?

– odeprzeć atak dzikiej małpy ?
– wyhodować larwę muchy pod skórą ?
– zgubić się w (prawie) najgłębszym kanionie na świecie ?
– odnaleźć się w dżungli ?
– nie dostać kamieniem w głowę od miejscowych ?
– dostać kamieniem w rękę od swojego męża/żony ?
– przeżyć pół roku w namiocie ?

… to nic się nie martw! Gdy 28 kwietnia 2009 roku wyszliśmy z domu też tego nie wiedzieliśmy! Nie wiedzieliśmy nawet czy zdążymy dojechać stopem do Madrytu na nasz lot do Peru…

… 14 miesięcy później bogatsi o nowe doświadczenia i szczuplejsi o kilka kilogramów wróciliśmy z naszej włóczęgi poślubnej po Ameryce Południowej. Zapraszamy Cię do wysłuchania opowieści o tym, co tam się nam przydarzyło!

Gdzie: Klub 3 Siostry w Sopocie

Kiedy: Czwartek 14 października 2010 roku

Godzina: 19.00

Do zobaczenia!

9 sierpnia 2010

Kochani Czytelnicy!

We wstępie tego pisanego pospiesznie krókiego posta pragniemy przeprosić Was wszystkich za długą przerwę w aktualizacji bloga. Nasza podróż nie skończyła się w ruinach Tiahuanaco i mamy jeszcze do podzielenia się z Wami ostatnimi dwoma tygodniami włóczęgi, która zakończyła się przylotem do kraju 1 lipca 2010 roku.

Następnie przepraszamy Was, że na kolejne wpisy musicie jeszcze poczekać przynajmniej 3 tygodnie. Nasze życie po powrocie przybrało nienormalnego wręcz tempa – pierwszych kilka dni wypełniły nam oczywiście spotkania z bliskimi i – wstyd się przyznać – nie udało nam się spotkać z wszystkimi, których brakowało nam tak mocno przez te 14 miesiący, a te spotkania, które się odbyły, były zdecydowanie niewystarczające. Następnie jak burza zabraliśmy się za remont, by zrobić tyle ile było możliwe do 14 lipca, kiedy to wyjechaliśmy na dwutygodniowe rekolekcje Oazy I stopnia Domowego Kościoła.

Po powrocie z rekolekcji mieliśmy jedynie 5 dni aby dalej pociągnąć remont i przygotować się do 3-tygodniowego wyjazdu do Norwegii, w trakcie którego właśnie jesteśmy. Pisząc to, spoglądam co jakiś czas na spowity mgłą Lysefjord…  

W tym całym zamieszaniu zupełnie zaniedbaliśmy bloga, za co po raz trzeci przepraszamy. Zobowiązujemy się, że jak już ochłoniemy to  uzupełnimy go nie tylko o Amerykę Południową, ale także o relację z pola walki czyli remontu, rekolekcji i Norwegii.

Serdecznie pozdrawiamy!

Skruszeni,

Karina i Marcin